Relacja tekstowa
Rywalizacja pomiędzy FAMUR SA a Netology, zapowiadała się jako starcie zespołów, które w ostatniej serii gier sezonu zimowego Ekstraklasy Sportowej Ligi Firm, miały rozstrzygnąć pomiędzy sobą kwestię tytułu mistrzowskiego. Po 9 rozegranych meczach, obie ekipy miały na swoich kontach po 25 punktów i zerową ilość porażek na koncie. Gracze rozstawieni w roli gospodarzy, przed tygodniem pokonali drużynę ING w rozmiarach 20:2, większość bramek zdobywając w drugiej odsłonie spotkania. Natomiast goście w ubiegły poniedziałek, wygrali swoją konfrontację z zespołem ArchiDoc 4:1, co było dla nich ósmym zwycięstwem w obecnym sezonie. Początek starcia znakomicie ułożył się dla piłkarzy FAMUR SA. Gospodarze wyszli na prowadzenie już w 1 minucie, a z gola cieszył się Petryk Wieczorek. Jednak po błyskawicznie straconej bramce, goście zdołali szybko się otrząsnąć, stwarzając w kolejnych akcjach zagrożenie pod polem karnym rywali. Gracze Netology zdobyli wyrównującego gola w 10 minucie, po trafieniu które zanotował Paweł Kabut, natomiast 120 sekund później wyszli na prowadzenie, po bramce Sebastiana Lewickiego. Wynik 1:2 utrzymał się już do przerwy i przy zmianie stron, to goście mieli minimalną przewagę. Na początku drugiej odsłony, gracze Netology kontynuowali swoją dobrą grę, co przyniosło im kolejne trafienie już w 23 minucie. Jednak wówczas za odrabianie strat zabrali się piłkarze FAMUR SA, a gola kontaktowego w 26 minucie strzelił Wojciech Małysa. W kolejnych akcjach obie ekipy dołożyły po jeszcze jednej bramce i na osiem minut przed końcem widniał rezultat 3:4. Choć gospodarze z całych sił aż do końcowego gwizdka arbitra dążyli do wyrównania, ostatecznie nie udało im się uzyskać remisu. Dzięki wygranej zespół Netology sięgnął po tytuł mistrzowski Ekstraklasy w sezonie Zima 2023, na przestrzeni całej rundy nie ponosząc żadnej porażki.
